środa, 30 stycznia 2013

Idea Otwartych Innowacji (Open Innovation)

Wewnętrzne działy badań i rozwoju przedsiębiorstw, szyfrowanie i utajnianie kodów źródłowych oprogramowania oraz patentowanie wszelkich możliwych wyników badań i powstałych technicznych rozwiązań skutecznie zahamowały rozwój innowacji. Obostrzenia prawne i komunikacyjne sprawiły, że często „wyważa się otwarte” drzwi, trwoni środki finansowe na badania, które ktoś już wykonał lub też prowadzi prace w ślepym kierunku. Klasyczny model innowacji (innowacji zamkniętej / wewnętrznej) został wyczerpany w dzisiejszych czasach. Obecnie w pojedynkę niezwykle trudnym staje się opracowanie nowych rozwiązań i technologii, jest to również działanie nieekonomiczne, każdemu zależy na czasie i finansowym efekcie. W takim impasie przychodzi nam z pomocą nowy model powstawiania innowacji, oparty na swobodnej wymianie informacji, koncepcji i rozwiązań pomiędzy przedsiębiorcami, instytucjami badawczymi i autorami. Pozwala maksymalizować efektywność prac, oszczędza nakłady finansowe i umożliwia kolektywną pracę nad interesującymi zagadnieniami (nawiązuje do idei open source oraz crowdsourcing). Innowacje powstające wewnątrz jednej firmy mogą zostać wypuszczone w przestrzeń gospodarczą i zostać zaadaptowane przez inne przedsiębiorstwa i posłużyć do wykreowania nowych rynków zbytu. Mogą również posłużyć to rozwoju aktualnego rynku danej firmy. Przepływ innowacji jest regulowany przez politykę wewnętrzną firm, przy czym na każdym etapie prac takie rozwiązanie może zostać zamknięte i rozwijane już indywidualnie. W tym miejscu może dojść do konfliktu w pojmowaniu otwartych innowacji, jedna koncepcja, wywodząca się z MIT reprezentowana przez Erica von Hippela zakłada, że model ten powinien, tak jak open source, być całkowicie otwarty i dotyczyć dobra publicznego. Druga zaś, wywodząca się z UC Berkeley, reprezentowana przez Henrego Chesbrougha zakłada połączenie idei otwartości z modelem biznesowym i kreowania w ten sposób nowych przepływów finansowych.

środa, 23 stycznia 2013

Prezentacja programu TOP 500 w Instytucie Informatyki, Automatyki i Robotyki

Dziś odbyła się prezentacja przedstawiająca program TOP 500 Innovators pracownikom i doktorantom Instytutu Informatyki, Automatyki i Robotyki. Prezentacja została zorganizowana przez Katarzynę Nowak, która brała udział w stażu na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley.

Prezentację można znaleźć tutaj.

Jednocześnie zapraszam na seminarium szkoleniowo-dyskusyjne "Mechanizmy finansowania badań młodych naukowców w Polsce", które odbędzie się w dniu jutrzejszym (24 stycznia 2013) w godzinach 11-14 w auli gmachu głównego Politechniki Wrocławskiej. Plakat informacyjny mozna znaleźć tutaj.

wtorek, 22 stycznia 2013

Czym jest innowacja?

W obecnych czasach dużo mówi się o innowacjach, to słowo wytrych, występuje niemal wszędzie i w każdym kontekście. Idealnie wpisuje się we wszystkie możliwe inicjatywy Unii Europejskiej, szczególnie dofinansowania wszelakiej maści. Jednak jeśli kogoś schwycimy za ramię i zapytamy co to takiego „innowacja” zaczyna się pojawiać kłopot. Pierwsza rzecz jaka przychodzi do głowy, to coś nowego, albo coś opartego na nowoczesnej technologii. Takie błądzenie pojęciowe sprawia, że „wiemy, że dzwonią, ale nie wiemy w którym kościele”. Nakreślmy sobie dwie bardzo ważne sprawy, po pierwsze innowacja wcale nie musi dotyczyć nowych rzeczy, szczególnie technologii, a po drugie nie wynika tylko z utworzenia czegoś, czego nie było. Zwróćmy uwagę na różnicę słów wynalazca (ang. inventor) i innowator (ang. innovator), pierwszy z nich wynajduje nową rzecz, a drugi wprowadza nową wartość (odnawia), jego działanie może zatem dotyczyć zarówno rzeczy starych, jak i nowych. Często bywa tak, że nowy produkt niesie ze sobą nowe wartości i zaspakaja potrzeby w sposób dotychczas nieznany. Innowacja występuje w bardzo wielu kontekstach i dziedzinach, przez co posiada nie tylko swą namacalną fizyczną postać, ale i socjologiczną czy biznesową,. Polega ona w uproszczeniu na kombinowaniu istniejących elementów celem utworzenia nowych wartości, albo powstaniu idei, dotychczas nieobecnej, niosącej pewne ideały.

piątek, 18 stycznia 2013

Kolejna edycja programu TOP 500

Ruszyła kolejna już edycja programu TOP 500 Innovators. Tym razem organizator planuje wyłonić grupę 160 osób, które pojadą na kursy i staże organizowane przez najlepsze uczelnie na świecie. Pierwsza część rekrutacji rozpoczęła się dziś i potrwa do 5.02.2013. Więcej informacji można znaleźć na stronie programu TOP 500 Innovators.

Zachęcam do udziału w programie.

Osoby chcące dowiedzieć się więcej na temat programu TOP 500 zapraszam na seminarium Katarzyny Nowak, które odbędzie się w środę 23.01.2013, w godzinach 9:15-10:00 w sali 208 budynku C3 na Politechnice Wrocławskiej.

środa, 16 stycznia 2013

Spotkanie z rektorem PWr

W poniedziałek 14.01.2012 grupa pracowników i doktorantów, uczestników 3. i 4. edycji programu TOP 500 Innovators, spotkała się z Jego Magnificencją Rektorem Politechniki Wrocławskiej, profesorem Tadeuszem Więckowskim. W czasie spotkania mieliśmy okazję podzielić się naszymi wrażeniami i obserwacjami z pobytu na uniwersytetach Stanforda i Kalifornijskim w Berkeley. Zadeklarowaliśmy chęć udziału w procesie reorganizacji i wprowadzania zmian w funkcjonowaniu uczelni, mieliśmy też okazję  przedstawić zarys naszych pomysłów zmian i usprawnień. Nasze pomysły spotkały się z dobrym przyjęciem i poparciem - zostaliśmy poproszeni o ich doprecyzowanie i ponowne przedstawienie JM Rektorowi. Mamy nadzieję, że uda je się przekuć w rzeczywistość - wszakże "Jeżeli nie my, to kto? Jeżeli nie teraz, to kiedy?"

Spotkanie zakończyło się fotografią wszystkich uczestników, którą od dziś można zobaczyć na stronie głównej Politechniki Wrocławskiej.


wtorek, 8 stycznia 2013

Mikroklimat Silicon Valley

Specyficzna atmosfera Doliny Krzemowej sprzyja dynamicznemu rozwojowi nowych technologii. Dzieje się tak za sprawą kilku składników, które dzięki temu, że znajdują się w geograficznej bliskości tworzą efekt synergii potęgujący ich oddziaływanie. Przede wszystkim Silicon Valley to różnorodność, kulturowa, branżowa, etniczna, religijna czy społeczna, pozwala ona na przełamanie schematów i barier narodowościowych, wyznaniowych i poglądowych. Żaden zespół monokulturowy nie będzie tak kreatywny i skuteczny jak zespół multikulturowy.

Kolejnym elementem jest tak zwany łańcuch zaopatrzeniowy (ang. supply chain), na wyciągnięcie ręki mamy dostęp do specjalistów z każdej branży, podobnie jest z technologiami, instytucjami finansującymi i konsultingowymi. Takiego typu klastry znane są na świecie w innych branżach – zagłębie filmowe Hollywood, czy produkcyjne – Chiny.

Pewnych elementów nie jesteśmy w stanie odtworzyć w naszym środowisku, ale możemy czerpać dobre wzorce i otworzyć się na internacjonalizację i dywersyfikację zespołów projektowych, co może przynieść wzrost kreatywności i efektywności naszych działań.

Henry Chesbrough powiedział mi podczas jednego spotkania: "Przenosić wiedzę, to przenosić ludzi."

czwartek, 3 stycznia 2013

Kolejna edycja już niebawem!

Zbliża się nabór do kolejnej edycji programu Top 500 Innovators, do której już teraz zachęcamy kolegów i kolażanki ze świata nauki i transferów technologii.



W okresie podsumowań i sprawozdań z obecnej edycji, chciałabym się podzielić subiektywnymi spostrzeżeniami dotyczącymi naszego wyjazdu skupiając się na edycji 5 odbytej w UC Berkeley.

CEL:

Celem programu „Top 500 Innovators” jest podniesienie kwalifikacji polskich kadr sfery B+R w zakresie współpracy z gospodarką, zarządzania badaniami naukowymi oraz komercjalizacji ich wyników. Przewidywanym wynikiem jest zatem zwiększenie wykorzystania krajowych i europejskich środków przeznaczonych na badania tak, aby zapewnić transfer wyników prac B+R do gospodarki.

Wraz ze wzrostem konkurencyjności firm, jak również wzrostem liczby absolwentów polskich uczelni, rośnie potrzeba kształcenia ludzi ukierunkowanych na potrzeby przemysłu, jak również prowadzenia badań naukowych spełniających te potrzeby. W Polsce coraz większym problemem stała się praca naukowa wewnątrz jednostki, nie zaś szybka i agresywna komercjalizacja prowadzonych badań. Wynika to z kilku przesłanek prawnych, organizacyjnych, ale w głównej mierze także z mentalności i obawie polskich naukowców, oraz ludzi z przemysłu.
Ponadto naukowcy nie chętnie uczestniczą w szkoleniach/warsztatach poświęconych zarządzaniu projektami, czy innych form, gdzie mogą zdobyć wiedzę z zakresu pozyskiwania pieniędzy na swoje badania, ale też ich użyteczności na dalsze rynki. Prowadzi to do sytuacji, iż naukowcy mają bardzo wąskie połączenia (głównie w tematyce którą się zajmują) nie szukając partnerów z poza znanego kręgu (interdyscyplinarnie). Prowadzi to do obniżenia innowacyjności prowadzonych badań, jak również braku konkretnej oferty danej jednostki na potrzeby przemysłu.

Cel ten moim zdaniem osiągany jest na kilku płaszczyznach, poprzez:
1.      Wymianę myśli i doświadczeń między uczestnikami
2.      Wykłady i przykłady dotyczące innowacyjności i relacji B+R
3.      Poznanie realiów panujących w Stanach Zjednoczonych i ich ocena krytyczna
4.      Sieć kontaktów między uczestnikami a firmami w USA
5.      Szerzenie potrzeby współpracy nauka-przemysł poprzez zachęcanie do mobilności
6. Szerzenie potrzeby dokształcania się pracowników naukowych pod kątem biznesowym i projektowym (pozyskiwanie nowych środków na badania, prowadzenie projektów zgodnie z dobrymi praktykami/metodykami)


PRZEBIEG:


Odbyty w dniach 15.10.2012-16.12.2012 program stażowo-szkoleniowy na uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley skupiał się głównie na pokazaniu realiów panujących w Dolinie Krzemowej uznawanej za centrum innowacji głównie z zakresie technologii informacyjnych. Program można podzielić na kilka modułów, które realizowała grupa 40 osób.
Można tu wyróżnić cztery moduły programu:
1.      Projekt grupowy
2.      Staże
3.      Wizyty studyjne
4.      Zajęcia (wykłady, konwersacje, itp.)

Moim zdaniem najciekawszą formą programu, były staże, wizyty studyjne oraz zajęcia. Dzięki nim uczestnicy mieli okazję nie tylko usłyszeć o innowacjach i poznać realia Doliny Krzemowej, ale także zobaczyć w praktyce kulturę organizacyjną firm. Poznać ich zakres, możliwości i formy współpracy oraz problemy z którymi się borykają. Możliwym było zobaczenie z jak dużymi problemami borykają się zarówno małe firmy zaczynające dopiero swą działalność (start-upy), jak również te które mają od lat ugruntowaną pozycję rynkową (np. Autodesk, HP, Intel). Mimo, iż jednodniowe staże i wizyty studyjne wydawały się początkowo nie realne dla grupy 40 osób w większości zrealizowane były ciekawie i dawały możliwość poznania firm w których się odbywały. Tematy przydzielone w mniejszych zespołach pozwoliły na prace grupową poprzez dokładniejsze przyjrzenie się firmie, niszom z sektora w której działa oraz rynkowi polskiemu w tych zakresach. Dla wielu uczestników, którym wcześniej działalność tych firm nie była znana, być może będzie był to pierwszy kontakt z takimi rozwiązaniami (głównie w zakresie IT). Podobnie w przypadku wizyt studyjnych. W niektórych firmach były one na tyle ciekawe i świetnie przygotowane, że można to było potraktować jak staż (np. FrogDesign, oDesk). Wszystkie te formy pozwoliły na nawiązanie kontaktów z pracownikami i zarządem firm, gdyż strona amerykańska chętnie dzieliła się wizytówkami, które nie pozostawały kurtuazyjną wymianą danych, lecz przekuwały się w maile, pomysły i sieć kontaktów, co również ma wartość pośrednią tego programu.
Uczestnicy niebędący związani z sektorem IT mogli czuć się na początku nieco nieswojo, ale program staży był na tyle ogólny, że w zespołach można się było dużo dowiedzieć.

Zajęcia które prowadzone były w Haas School of Business pokazały nie tylko inne formy nauczania, ale też zawartość. Mankamentem była tu mała orientacja w realiach europejskich większości wykładowców, jednakże ich otwartość i uniwersalność niektórych mechanizmów dała się przełożyć na potrzeby potencjalnego odbiorcy. Zajęcia te nie były suchymi wykładami z ekonomii i biznesu (np. z tworzenia planów komercjalizacji). Miały one formę ciągłych dyskusji, licznych ćwiczeń w podgrupach w czasie wykładu (jako forma towarzysząca). Stawiane pytania przez uczestników, niejednokrotnie zmieniały postać wykładu w całodzienną dyskusję nie zaś wykład oparty na slajdach.

Projekt grupowy był najsłabszą formą programu. W mojej ocenie było to spowodowane zbyt szybkim podjęciem tematów, gdy grupa nie była jeszcze ukształtowana i zintegrowana. Ponadto tematy podane przez uczestników poprzednich edycji były na tyle ogólne, iż podjęcie tematów musiało się skupić na jednym zagadnieniu, podczas gdy można by jeden podzielić na całą grupę 40 uczestników.  Z drugiej strony prowadziło to do pewnej współpracy między grupami podczas wywiadów oraz podczas ustalania zakresów realizowanych projektów.

Program był ciekawy mimo swej bardzo dużej intensywności był zorganizowany przez stronę amerykańską w formie bardzo dobrej. Nie obyło się bez problemów organizacyjnych, jednakże zważywszy na liczebność grupy raz czas w jakim działała strona amerykańska nie da się ich uniknąć.

PRZYDATNOŚĆ:

Program stażowo-szkoleniowy na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley umożliwi zespołowi badawczemu:
·    przenieść mechanizmy komercjalizacji wyników badań naukowych,
·    zachęcić studentów oraz doktorantów do realizacji prac cechujących się znacznym stopniem innowacyjności,
·    zintensyfikować prace nad zgłoszeniami patentowymi,
·    znaleźć potencjalne firmy zainteresowane bliższą współpracą,
·    przygotować wspólnie z zainteresowanymi przedsiębiorstwami wniosków grantowych do NCBiR,
·    poprawić realizowane zajęcia dydaktyczne ze studentami poprzez położenie nacisku na ich aspekt praktyczny,
·    wykorzystać poznane metody dydaktyczne w przygotowaniu zajęć ze studentami,
·    zintensyfikować prace nad powołaniem multidyscyplinarnego zespołu badawczego.


Program stażowo-szkoleniowy na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley umożliwi uczestnikowi:
·   poszerzenia wiedzy z zakresu IT i biznesu
·   podwyższenie jakości zajęć dydaktycznych
·   podejścia do prowadzonych badań naukowych, pracy zespołowej oraz podejścia komercyjnego
·   zmianę mentalną dotyczącą nauki polskiej.